czwartek, 27 września 2012

Sprawię, że niewidomi pójdą po nieznanej drodze

Niezmiernie ważne jest, abyśmy przyjęli prawdę o Boskiej nieskończonej mądrości za podstawę naszego credo. Choć samo to nie wystarczy. Trzeba wprowadzić ją do swych codziennych doświadczeń poprzez praktykowanie wiary i modlitwy. Żywa wiara w to, że Ojciec Niebieski stale stwarza wokół nas sprzyjające warunki, że działa dla naszego obecnego dobra i dla naszej wiecznej pomyślności, jest dla duszy prawdziwym dobrodziejstwem. Większość z nas idzie przez życie trochę się modląc, trochę planując, i szachrując tak, aby jakoś pogodzić interes materialny z wymogami wiary. Żywiąc nadzieję... lecz nigdy nie będąc niczego całkowicie pewnym, i ciągle obawiając się w skrytości, że nie znajdzie się właściwej drogi. Postępując w ten sposób zaprzepaszczamy prawdę i pozbawiamy swe serce spokoju.

Istnieje lepszy sposób. Polega on na wyrzeczeniu się swojej mądrości i zastąpieniu jej nieskończoną mądrością Boga. Nasze upieranie się, ażeby wybiegać w przyszłość jest całkowicie naturalne, lecz stanowi realną przeszkodę dla dalszego rozwoju duchowego. Bóg obarczył siebie całkowitą odpowiedzialnością za nasze wieczne szczęście i gotów jest przejąć kierownictwo naszym życiem, gdy tylko zwrócimy się do Niego w wierze. Jego obietnica brzmi: „Sprawię, że niewidomi pójdą po nieznanej drodze, powiodę ich ścieżkami których nie znają, ciemności zmienię przed nimi w światło, a wyboiste miejsca w równinę. Oto są rzeczy, których dokonam i nie zaniecham”.(Izaj. 42:16)

Pozwólcie Mu prowadzić się z przepaskami na oczach
Miłość nie potrzebuje wiedzy;
Dzieci samotne prowadzone przez Ojca
Po trzęsawiskach i górach
Nie pytają, dokąd idą.
Mimo że ścieżki są im nieznane
Gerhard Tersteegen

Bóg stale zachęca nas, abyśmy Mu ufali w ciemności. .,Ja pójdę przed tobą i nierówności wygładzę. Skruszę miedziane podwoje i połamię żelazne zawory. Przekażę ci skarby schowane i bogactwa głęboko ukryte, żebyś wiedział, że Ja jestem Pan, który cię wołam po imieniu. Bóg Izraela” (Izaj. 45:2,3). Wiedza o tym, co Bóg zrobił z dala od badawczych oczu ludzi i aniołów ma działanie ożywcze. Gdy Bóg stworzył niebo i ziemię, ciemność była nad powierzchnią bezmiaru wód. Gdy Wieczny Syn stał się ciałem, jakiś czas był noszony w mroku błogosławionego dziewiczego łona. Umierał za życie tego świata również w mroku. A zmartwychwstał „wczesnym rankiem”.

Czegóż brakuje nam cieszącym się dobrocią Boga, pragnącą naszego najwyższego dobrobytu? Mądrością Boga, planującą jak tego dokonać i mocą Boga, pozwalającą aby ten cel osiągnąć? Niewątpliwie jesteśmy najbardziej uprzywilejowanymi ze wszystkich stworzeń. „Ze wszystkich planów naszego Stwórcy emanuje wszechwiedza z mądrością. Jego dzieła, przez całe swe cudowne obramowanie, świadczą o chwale Jego Imienia.” Thomas Blacklock

A.W. Tozer z książki „Poznanie Świętego”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz