środa, 19 września 2012

Do kogo się On zwrócił po radę ?

O Panie, Ty znasz wszystko. Ty wiesz, kiedy siadam i wstają i wszystkie moje drogi są Ci znane. Nie ma takiej rzeczy, o której mógłbym Ci powiedzieć, a Ty byś jej nie znal. Głupotą jest próbować ukryć cokolwiek przed Tobą. W świetle Twej wiedzy stałbym nieporadny jak małe dziecko. Pomóż mi pozbyć się trosk, albowiem znasz moją drogę. Niech z tego, czym mnie doświadczysz, wyjdę jako szczere złoto. Amen.

Mówiąc, że Bóg jest wszechwiedzący, stwierdzamy, że posiada On wiedzę doskonałą, w związku z czym nie potrzebuje się uczyć. Zarazem stwierdzamy coś więcej: że Bóg nigdy się nie uczył i nie musi się uczyć.

Biblia mówi, że Bóg nigdy u nikogo się nie uczył. „Kto zdołał zbadać ducha Pana? Kto w roli doradcy dawał Mu wskazania? Do kogo się On zwrócił po radę i światło, żeby Go pouczył o ścieżkach prawa, żeby Go nauczył wiedzy i wskazał Mu drogę roztropności”? (Izaj.40:13,14) „Kto bowiem poznał myśl Pana, albo kto był Jego doradcą”? (Rzym. 11:34) Na te retoryczne pytania proroka Izajasza i apostola Pawła odpowiedzią jest, że Bóg nigdy się nie uczył.

Stwierdzeniem tym jesteśmy krok od wniosku, że Bóg nie potrzebuje się uczyć. Gdyby Bóg w jakimkolwiek czasie i w jakikolwiek sposób otrzymał wiedzę, której nie posiada i nie posiadał od zawsze, byłby niedoskonały i byłby kimś mniej niż Sobą. Gdybyśmy myśleli o Bogu, który musi siadywać u stóp swego nauczyciela, nawet gdyby tym nauczycielem był archanioł albo serafin, myślelibyśmy o kimś innym niż Bóg Najwyższy, Stwórca nieba i ziemi. Nasza nieufność wobec Boskiej wszechwiedzy jest moim zdaniem uwarunkowana naszą sytuacją. Ponieważ ludzka wiedza o Bogu jest tak mała i mglista, czasami w swych zmaganiach o zrozumienie, jaki jest Bóg, możemy czerpać niejakie korzyści z myślenia o tym, jaki Bóg nie jest. W dotychczasowym przeglądzie atrybutów Boga byliśmy zmuszeni do odwołania się do metody zaprzeczenia, aby w wyniku dowodów przez odwrócenie uświadomić sobie, że Bóg nie ma pochodzenia, nie ma początku, nie potrzebuje pomocników, nie ulega zmianom, że nic Go nie wiąże i nie ogranicza.

Ta metoda przedstawiania ludziom Boga przez pokazywanie im, czym Bóg nie jest, była stosowana także przez natchnionych autorów Pisma świętego. „Czy nie wiesz tego? Czyś nie słyszał? Pan - to Bóg wieczny, Stwórca krańców ziemi. On się nie męczy i nie nuży”( Izaj. 40:28). Stanowcze stwierdzenie samego Boga: „Ponieważ Ja, Pan, nie odmieniam się” (Mal 3:6) mówi nam więcej o Boskiej wszechwiedzy niż opasły traktat, który arbitralnie wyklucza wszelkie negacje właściwości Boskich.

Wieczna prawdomówność Boga została przedstawiona metodą przez odwrócenie przez autora Listu do Hebrajczyków: „Niemożliwe jest, by skłamał Bóg” i przez anioła zapewniającego, że „Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego”(Hebr 6:8). Te trzy negacje stanowią zdecydowaną afirmację Bożej prawdomówności.

To, że Bóg jest wszechwiedzący, stanowi nie tylko naukę Biblii, lecz musi być także przesłanką wszystkiego, czego naucza się o Bogu. Bóg doskonale zna siebie samego, a będąc źródłem i autorem wszystkich rzeczy, wie wszystko, co można wiedzieć. Ta jego wiedza jest ciągła, pełna i doskonała. Obejmuje każdy najdrobniejszy wycinek wiedzy o wszystkim co istnieje we wszechświecie, co mogło gdziekolwiek i kiedykolwiek istnieć w przeszłości lub może zaistnieć w przyszłości.

A.W. Tozer z książki „Poznanie Świętego”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz