poniedziałek, 13 sierpnia 2012

Wieczność Boga

Dziś nasze serca z radością przyjmują to, czego nasz rozum nigdy do końca nie pojmie - Twoją wieczność, O Przedwieczny. Czyż nie jesteś z wieczności, o Panie, Boże mój, Święty mój? Wychwalamy Cię, wieczny Ojcze, którego dni nie mają końca, i Ciebie, z miłości zrodzony Synu, którego pochodzenie od początku, od dni wieczności. Wyznajemy i wielbimy także Ciebie, Wieczny Duchu, który przed powstaniem świata żyłeś i kochałeś w chwale równej Ojcu i Synowi. Poszerz i oczyść przybytki naszych serc, aby stały się godnym miejscem zamieszkania dla Twego Ducha, który uczciwe i czyste serca woli nad wszelkie świątynie.
Amen.

Koncepcja wieczności ciągnie się na przestrzeni całej Biblii niczym wyniosłe pasmo górskie, rozrasta się w ortodoksyjnym judaizmie oraz w nauce chrześcijańskiej. Gdybyśmy ją odrzucili, nie rozmyślalibyśmy nad słowami proroków i apostołów, przepełnionych marzeniami o wieczności.

Ponieważ słowo „wieczny” używane było niekiedy przez piszących świętych w znaczeniu nie wykraczającym poza „długotrwały” (np. „pagórki odwieczne” 1 Moj. 49:26) niektórzy utrzymują, że pojęcie bytu bez końca nie istniało w umysłach owych piszących, lecz zostało im przypisane przez teologów później. Jest to niewątpliwie błędne założenie, nie mające, o ile mi wiadomo, podstawy w solidnych badaniach. Tym argumentem przeciwko wieczności posługiwali się niektórzy nauczyciele teologii, pragnący obejść doktrynę wiecznego potępienia. Odrzucając twierdzenie o wiecznym charakterze kary moralnej i chcąc zachować konsekwencję, musieli oni osłabić całą koncepcję wieczności. Nie jest to jedyny przypadek, kiedy próbowano zabić prawdę, aby nie stała się materialnym dowodem przeciwko błędowi.

Prawda zaś wygląda tak, że jeśli Biblia nie uczy wyraźnie że Bóg posiada nieskończony żywot, to my czujemy się w obowiązku wyciągnąć taki wniosek z innych atrybutów Boga. Jeśli Pismo święte nie znało słowa na określenie absolutnej wieczności, my zmuszeni jesteśmy je ukuć, aby wyrazić to, co owa natchniona księga implikuje, zakłada i przyjmuje za rzecz ofiarowaną. Idea wieczności jest dla Królestwa Boga tym, czym jest węgiel dla królestwa przyrody. Występuje on niemal wszędzie, będąc głównym składnikiem wszelkiej żywej materii i zaopatrując wszystkie żywe istoty w energię. Podobnie koncepcja wieczności jest niezbędna, aby ożywić wszystkie inne doktryny chrześcijaństwa. Zaprawdę nie znam takiego chrześcijańskiego wyznania wiary, które zachowałoby swe znaczenie, gdyby wyeliminować z niej koncepcję wieczności.

„Od wieczności na wieczność Ty jesteś Bóg” (Ps. 92:2) - powiedział Mojżesz pod działaniem Ducha. „Od punktu zaniku do punktu zaniku”. - można by wyrazić słowa Mojżesza współczesnym językiem. Umysł spogląda do tyłu do chwili, aż mgła się rozwieje, potem zwraca się ku przyszłości i wpatruje się w nią, aż myśl i wyobraźnia padną z wyczerpania; a Bóg jest po obu końcach, a żaden z nich nie ma nad Nim władzy.

A.W. Tozer  z książki „Poznanie Świętego”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz