poniedziałek, 2 lipca 2012

Czy dosięgniesz głębin Boga?

Jeśli to, co uważamy za Boga, Nim nie jest  jak mamy zatem myśleć o Nim? Jeśli Bóg jest naprawdę niepojęty, jak Go określa Credo, i nieosiągalny, jak Go nazywa Paweł - jak mogą chrześcijanie uczynić zadość swej tęsknocie za Nim? Tchnące nadzieją słowa: „Pojednaj się, zawrzyj z Nim pokój” (Hiob 22:21) mimo upływających wieków pozostają żywe. Lecz jak możemy poznać kogoś, kto wymyka się wszelkim naszym wysiłkom umysłu i serca? I jak możemy być odpowiedzialni za poznanie czegoś, co nie może być poznane? „Czy dosięgniesz głębin Boga”? - zapytuje Sofar z Naamy. „...dotrzesz do granic Wszechmocnego? Wyższe nad niebo. Przenikniesz? Głębsze niż Szeol. Czy zbadasz?".(Hiob 11:7-8) Również Pan nasz powiada „Nikt też nie zna Syna, tylko Ojciec, ani Ojca nikt nie zna, tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić”. (Mat. 11:27)

Ewangelia według Jana ukazuje bezsilność umysłu ludzkiego wobec wielkiej tajemnicy, jaką jest Bóg, a Paweł w swym 1 Liście do Koryntian naucza, że Bóg może być poznany jedynie wówczas, gdy Duch Święty w spragnionym sercu sam się objawi. Podobieństwo natury człowieczej do Bożej rodzi tęsknotę za poznaniem Niepoznawalnego, za zrozumieniem Niepojętego, za dotknięciem i zaznaniem Nieosiągalnego. Głębia wzywa głębie. Podobnie dusza - mimo że skażona i przykuta do ziemi przez wielkie nieszczęście, które teolodzy zwą upadkiem - wyczuwa swe pochodzenie i tęskni za powrotem do swego Źródła. Jak można tę tęsknotę zaspokoić? Odpowiedź Biblii jest prosta: „przez Jezusa Chrystusa, Pana naszego”. W Chrystusie i przez Chrystusa Bóg otwiera się na nas do końca, mimo iż ukazuje się nie aby nas przekonywać, lecz aby dać nam wiarę i miłość. Wiara jest zmysłem wiedzy, a miłość - doświadczenia. Bóg zszedł przez wcielenie w Chrystusa, przez odkupienie grzechów pojednał nas ze Sobą, a my przez swą wiarę i miłość przychodzimy i powierzamy się Jemu.

„Zaprawdę Bóg jest nieskończenie wielki” - powiada wierny piewca Chrystusa Richard Rolle „większy niż potrafimy to sobie przedstawić, ...niepoznawalny przez istoty stworzone i niemożliwy do pojęcia w swym jestestwie. Lecz gdziekolwiek serce zaczyna płonąć pragnieniem Boga, staje się zdolne do odczuwania niestworzonego świata, a zainspirowane i natchnione łaskami Bożymi może zasmakować radości nieba. Wielkość Boga przenika wszystkie rzeczy widzialne i zbliża nas ku słodyczy życia wiecznego... Miłość jest prawdziwie doskonała, gdy wszystkie zamiary umysłu, cała sekretna praca serca wznoszą się ku miłości Boga”.(Richard Rolle „Zadośćuczynienie za życie” "The Amending of Life")

A.W. Tozer  z książki „Poznanie Świętego”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz